Forum Tokyo Mew Mew Strona Główna Tokyo Mew Mew
Forum ^^
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozdział I
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokyo Mew Mew Strona Główna -> Gra
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Nie 22:03, 12 Lis 2006    Temat postu: Rozdział I


Pierwszy dzień wakacji....
-O tak o tak o tak! Głupia szkoła głupia szkoła niema jej ^^-Śpiewa sobie wesolutko w czerwonej spudnicy i czarnej bluzeczce z czerwonym napisem " Niebój sie ja już lubię Cię "-Witam Was jestem Hisa Akatsuka mam brata Okayasu straszny z niego podrywacz ale on szuka tej jedynej calyczas, chodzi wam o mnie wiec tak: mam 14 lat niedługo moje urodziny.. niedługo? chciałam powiedziec 31 sierpnia ;P hiehie a tu początek wakacji ale cóż ostatnio wybudowali w parku super kawiarenke pracuje tam aż dziwne ze mnie wybrali i ciagle wybieraja jednak było wiele kandydatek a tylko nieliczne (dosłownie ^Wink nieliczne tam się dostają podobno gdy zbiora wszytskie kelnerki coś sie stanie hiahia ja chce wiedziec co to będzie^^ podobno głosza plotki ze wielki bal z powodu otwarcia kawiarenki, ale cool ze ludzie maja na to forse.^^ Teraz zmierzam do centrum, dostałam wypłate i mam zamiar kupic sobie odjazdowy ciuch o właśnie dotarłam ^^
-Cool ubustwiam ten sklep a te ciuchy? ** poprostu skarby-tak tak jestem fanką czarno czerwonych ubrań oraz różnych dodatków jak mój dzwoneczek na szyi ^^, ale niezapomnijmy przedstawic moich przyjaciół-jak ja lubie zologiczny ciekawe co u pana mruczusia^^-Mowiłam do siebie, oczywiście w tym sklepie był kącik z kotkami i z króliczkami dwoma moimi ukochanymi stworzonkami które regularnie odwiedzałam, znali mnie tu bo codziennie pprzychodizłam i pozwalali mi nawet sobie pomagac bo ich o to prosilam i lubiłam to robic-
-jak sie mają małe skarbeńka?-
Pytałam głaszcząc koty i sie z nimi bawiac.

Napisała: Berry


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mew Mew dnia Pią 18:25, 17 Lis 2006, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Nie 22:04, 12 Lis 2006    Temat postu:



Ok, to ja coś daje... Ale nigdy nie grałam w TO "RPG", więc nie jeździć potem po mnie... Razz

Podrywałam właśnie pewnego przystojnego (ale szczerze mówiąc, trochę głupawego) pomocnika w sklepie zoologicznym, gdy nagle zobaczyłam jakąś dziewczynę w czerwonej spódnicy i czarnej bluzce, gadającej ze zwierzakami. Jak zauważyłam często tu przychodziła i właśnie to dziwiło mnie najbardziej. No bo komu chciało by się chodzić do sklepu, w którym nie dość, że jest mnóstwo hałasu (a wszystko wina tych znudzonych "małych potworów")to na dodatek strasznie tu śmierdzi ich żarciem. W każdym razie chciałam podejść do tej dziewczyny i ją zagadnąć, ale za nim się ruszyłam, usłyszałam dzwonek drzwi. Co oczywiście oznaczało kolejnego klienta. No a że ten klient był dość słodki, chyba nie muszę wam tłumaczyć, dlaczego zamiast podejść do obcej dziewczyny, wolałam udawać tutejszą pomocniczkę i gościnnie zająć się 'przybyszem'.
-Witam - zagadnęłam czerwonowłosego przystojniaka - Nazywam się Nalia. W czym mogę panu pomóc?
-Szukam mojej siostry. Wiem, że często tu przybywa, dlatego postanowiłem przyjść właśnie tutaj.
Zanim jednak zdążyłam cokolwiek powiedzieć, ta dziwaczna dziewczyna natychmiast oderwała się od kotów i krzyknęła do niego:
-Okayasu!
No i świetnie. Moja kolejna szansa na flirt zanikła. Ten chłopak chyba nie był mi pisany...
Pożegnałam się grzecznie z pomocnikiem zoologicznego i wyszłam. Miałam zamiar udać się do parku, ale po drodze kupiłam sobie jeszcze "China Box", gdyż wybiła to już pora lunchu. W najprzyjemniejszej części parku zobaczyłam jedną wolną ławkę, ale niestety do niej nie dotarłam, gdyż ktoś zajął ją przedemną. I tym kimś było rodzeństwo ze sklepu, które postkałam rano.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mew Mew dnia Czw 18:53, 16 Lis 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Pon 19:55, 13 Lis 2006    Temat postu:



-Phew, już wybiła pora lunchu. Miałam kupić kotka do domu. Mam się nauczyć kultury i odpowiedzialności. Najpierw pójdę do parku. Tzn. odpocząć po ciężkim dniu latania po sklepach.
Przeszłam przez bramę parku i co widzę?
Jakaś śmieszna para [czerwono włosy chłopak i dziewczyna w czerwono-czarnym stroju] siedzi na ławce dyskutując z dziewczyną trzymającą i jedzącą na stojąco China Box. Kultura to kultura, postanowiłam się przywitać.
-Hej, nazywam się Kimmy mam 16 lat. Para nie przedstawiła się. Tak samo jak dziewczyna stojąca przy ławce. No fakt jest, że powiedziałam to trochę cicho, a oni byli zajęci rozmawianiem, ale nie żeby mnie tak od razu ignorować. Poszłam do zwierzęcego kupić zwierzaka. Kupiłam fajnego kotka i wyszłam. Lecz gdy doszłam do przystanku, zobaczyłam, że [niestety] para też tu zmierza. I dziewczyna która już nie niosła China Box [chyba zjadła. Zresztą nie wiadomo, bo czerwono włosy chłopak miał śmiesznie ubrudzone włosy] i szła kilkadziesiąt kroków dalej. Pewnie się pokłócili ponieważ dziewczyna która stała wcześniej przy ławce miała oczy jak ogień.

Napisała: Inu-Yasha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berry
Angel



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9

PostWysłany: Wto 17:13, 14 Lis 2006    Temat postu:


-No i coś ty glupia babo zrobiła! Pobrudziłas mu całkiem włosy! i jakon teraz wygląda!-
Powiedziała wsciekła Hisa podchodząc do dziewczyny.
-Eee Hisa nieenerwuj się tak..... pójdę do łazienki i umyje sobie włosy i już wiesz ze szybko mi schną...-
Powiedział chłopak widząc wściekłą dziewczyne, wiedział jak zazwyyczaj to wszytsko się konczyło wiec szybko pobiegł do sklepu poszdł do łązienki, a gdy wrócił miał już wilgotne czyste włosy.
-Tu chodzi o to jak ona się zachowała no bo popatrz mogła na ciebvie nakrzyczec... pozwoliłabym w sumie bo to normalne, ale by udeżac cię jedzeniem ==-
Nadal komętowała idąc obok dziewczyny, mimo że chłoak uspakajał ją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inu-Yasha
Szary wilk



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: Z mangi ;-)

PostWysłany: Wto 20:15, 14 Lis 2006    Temat postu:



-O matko, jaka kłótnia. Nie widzę nic złego w obrzucaniu ludzi jedzeniem. Na stołówce ciągle się tak robi, i jakoś nikt nie zrzędzi - pomyślałam, ale nie powiedziałam tego głośno, nie jestem typem lubiącym słuchania gdy się na mnie drą. Dlaczego wsiadamy do tego samego autobusu jadącego do kawiarenki?-powiedziałam po cichu, ponieważ kłótnia nie miała końca. Gdy weszliśmy do autobusu, zatkałam uszy ponieważ słyszałam następne, po raz 9 [...] no co ty[...]. Ah... jaki dzień, jaki dzień. I ja mam w tym stanie wrócić do domu? Nie, na następnym przystanku wychodzę. Gdy autobus się zatrzymał, powiedziałam kierowcy żeby chwilę poczekał, i poleciałam do papierniczego. Wróciłam z uśmiechem na twarzy, otóż kupiłam plastelinę do uszu...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inu-Yasha dnia Śro 17:22, 15 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Wto 20:30, 14 Lis 2006    Temat postu:

Jechaliśmy wszyscy tym samym autobusem. Teraz już nie miałam zamiaru z nikim gadać. Nie zastanawiałam się nad tym, dokąd cała nasza czwórka jedzie, ale w zasadzie było mi to obojętne. Wolałam pojechać z nimi, niż wracać do domu, w którym zawsze było pusto i nazbyt ponuro... Chociaż niewiedzieć czemu, zawsze jakoś wolałam ciemne i puste pomieszczenia...
W końcu po paru minutach jazdy nie wytrzymałam tej niepewności i podeszłam do dziewczyny, która doszła w parku do naszej trójki (nawet nie zapamiętałam jej imienia ==''). Wolałam rozmowę z nią, niż z tą hałaśliwą siostrą przystojniaka.
-Hej. Może ty wiesz, dokąd jedziemy? - zagadnęłam ją.

Dodajemy te avatary do notek, czy nie??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inu-Yasha
Szary wilk



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: Z mangi ;-)

PostWysłany: Wto 20:48, 14 Lis 2006    Temat postu:



Podeszła do mnie dziewczyna od "nasmarowania chłopaka China Boxem i zapytała czy wiem dokąd jedziemy. Odpowiedziałam, że na plac na którym stoi kawiarenka i zapytałam czy chce usiąść obok mnie. Zgodziła się mówiąc, że ma dosyć hałaśliwej dziewczyny obok. Nie starała się powiedzieć tego szeptem. Przedstawiłam się jeszcze raz, i dowiedziałam się, że dziewczyna ma na imię Nalia. Porozmawiałyśmy sobie i na placu wysiadłyśmy.
-Jaki pech-pomyślałam. Czy wszystkie osoby znają tą kawiarenkę? I weszłam z Nalią do kawiarenki.


Mew Mew, ja nie umiem wstawiać tego avatara. Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inu-Yasha dnia Śro 17:21, 15 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Wto 20:58, 14 Lis 2006    Temat postu:



W kawiarence było strasznie tłoczno. Myślałam, że znajdę tu jakiegoś fajnego faceta na sobotni wieczór, ale głównie kręciły się tu gimnazjalistki. Postanowiłyśmy z Kimmy, że zajmiemy jeden stolik i przejrzymy menu. Lecz za nim to zrobiłyśmy, zauważyłam, że mnóstwo osób kręci się przy wejściu do kuchni. Poprosiłam nową znajomą, żeby zajęła nam jakiś stolik, a sama poszłam sprawdzić, co tam się dzieje. Okazało się, że na drzwiczkach kuchennych widniała kartka z napisem: "Poszukujemy dziewczyn chętnych do pracy w naszej kawiarence jako kelnerki". Od razu poinformowałam o tym Kimmy.

Jeśli Inu nie działa Ci to, co wcześniej podałam (na temat wstawiania obrazka), to spróbuj ten kod:
[img]link obrazka[/img]
Po prostu skopiuj link twojego avataru (prawy przycisk myszki i "kopiuj adres obrazka") i wklej go po między te dwa 'img'. Sprawdź, czy Ci działa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:18, 14 Lis 2006    Temat postu:



Praca jako kelnerka? Fajnie, zarobić pewnie można, i to pewnie nie mało -powiedziałam do Nalii. Ja się chyba zdecyduję a ty? Nalia powiedziała że jeśli płatne dobrze, to pewnie.
Nie dziwie się jej, każdy chce mieć kasę na np: Coca Colę, kino, na zakupy itp.
Poszłyśmy się zapisać na listę kandydatek. Mała to ona nie była.
-Ja się tylko tak zastanawiam, po czym będą wybierać - powiedziałam do Nalii.
-Do pracy jako kelnerka mogą przyjąć każdego bez żadnych kwalifikacji.
Wyniki ogłoszą za tydzień. Usiadłyśmy przy stoliku i zamówiłyśmy u jakiegoś faceta [pewnie kelner] dwa puchary lodowe polane czekoladą. Jest tylko problem z moją kicią, wylizała mi całą czekoladę...
Powrót do góry
Inu-Yasha
Szary wilk



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: Z mangi ;-)

PostWysłany: Wto 21:21, 14 Lis 2006    Temat postu:

^
|
Sorki. ale wylogowało mnie. To byłam ja, jasne?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Berry
Angel



Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9

PostWysłany: Śro 15:39, 15 Lis 2006    Temat postu:


Brat Hisy zaciągnoł ja do stolika wraz z tamtymi dziewczynami.
-Ani mi sie śni!-
Powiedzialam wkórzona na o mój kochany braciszek zrobił groźną mine i wyjoł mój pamietnik.
-Mysle że ten rozdzialik wywiesimy w mojej klasie Cool -
Powiedział pokazując mi pamiętnik i dany rozdział poczym schował go do swojego tornistra.
-No dobra dobra!-
Odrazu mu uleglam poczym podeszłam do dziewczyn.
-Eh, no ten, chciałam was bardzo przeprosic.....-
Powiedziałam.
-W sumie głupio mi, ze sie tak awanturowałam. i krzyczałam na ciebie.... -
Mówiłam ze spószcczonym wzrokiem, poczułam jakby coś we mnie pękło. Zawsze byłam mila, a teraz taka kłótliwa się zrobiłam wobec jakiejś dziewczyny nawet niechcac....-
-Mam nadzieje, ze mi wybaczysz, ale jesli nie, zrozumiem jesli mnie znienawidzisz...-
Powiedziałam i spojrzalam na nią mówiłam szczeże, ale niewiedziałam jaka jest ta dziewczyna wiec mogłam sie wszytskiego spodziewac a spodziewałam, najgorszego....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inu-Yasha
Szary wilk



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: Z mangi ;-)

PostWysłany: Śro 16:04, 15 Lis 2006    Temat postu:




Czy mi się wydaje, że Ty nawet to fajna jesteś - powiedziałam do dziewczyny.
Miło mi - jestem Kimmy mam 16 lat. A to Nalia. A wy? Dziewczyna nazywała się Hisa, a chłopak poszedł sobie gdzieś.
Słyszałaś, że można tu pracować jako kelnerka? Ja z Nalią się zapisałyśmy. Wyniki ogłoszą za tydzień.
Zapytałam Nalię - wybaczysz jej? Nalia nie odpowiedziała...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inu-Yasha dnia Śro 17:07, 15 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 17:05, 15 Lis 2006    Temat postu:


Nie do końca wiedziałam, co odpowiedzieć. Przez chwilę się wahałam, ale w końcu postanowiłam jej wybaczyć. Zawsze lubiłam poznować nowe osoby, no i sczerze, to nie przepadałam za jakimi kolwiek nieporozumieniami. Gdy powiedziałam, że przyjmuje przeprosiny i się już na nią nie gniewam, wyglądała na bardzo szczęśliwą. Ponieważ jej brat już wyszedł, Hisa dosiadła się do mnie i Kimmy. Rozmawiałyśmy o swoich zainteresowaniach i nieco o swoim rodzeństwie. W końcu, gdy spostrzegłam, że już jest dość późno, powiedziałam dziewczynom, że muszę lecieć. Ale za nim się rozeszłyśmy, ustaliłyśmy, że spotkamy się w tej kawiarence za tydzień. W końcu miło się nam gadało, a na dodatek w przyszłą sobotę miano ogłosić, kogo przyjęto do pracy na satanowisko kelnerek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inu-Yasha
Szary wilk



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: Z mangi ;-)

PostWysłany: Śro 17:16, 15 Lis 2006    Temat postu:



Ech... trzeba było się rozstać z koleżankami. Przez tydzień na pewno wiele się wydarzy i będziemy mogły o tym porozmawiać. Wracając do domu myślałam o tym wszystkim, gdy weszłam do domu rozległ się krzyk: Coś ty do tak późna robiła! Ojejku, całkiem zapomniałam miałam odprowadzić Kentę do przystanku autobusowego. Kenta to mój kolega z klasy. Jest starszy, ale to nic. Zaczęłam się usprawiedliwiać że kotek mi uciekł i takie tam. Nie udało się, nie mogę wychodzić przez tydzień z domu. Szkoda że to jest wolny tydzień, a nie taki w którym się chodzi do szkoły. Gdy położyłam się spać zaczęłam myśleć o dziewczynach, które dzisiaj spotkałam. Dopiero o 12 w nocy naszła mnie myśl: Jak się spotkam z dziewczynami w następną sobotę?
Zaczęłam planować ucieczkę...

Berry, dołączaj avatarka dobrze?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inu-Yasha dnia Sob 17:33, 10 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mew Mew
Angel



Dołączył: 16 Lis 2005
Posty: 468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/9
Skąd: z Krakowa

PostWysłany: Śro 19:13, 15 Lis 2006    Temat postu:


Wróciłam do domu o dość późnej porze, ale i tak nikogo w nim nie było. Zastanawiałam się przez chwile, dzy dziewczyny, które dziś spotkałam, na pewno przyjdą. A jeśli nie mają zamiaru kolegować się z taką nieudolną podrywaczką? Przecież czasem bywało tak, że na początku chciano się ze mną zaprzyjaźnić, a potem, gdy poznano mnie lepiej, byłam przezywana na każdym kroku! Ale szybko wymazałam tę myśl z głowy. Nie wierzę, żeby Hisa i Kimmy miały okazać się wrednymi dziewczynami, tak jak niektóre. Może i nie znałam ich zbyt dobrze, ale coś mi mówiło, że są one warte przyjaźni... Oby tylko zjawiły się w kawiarence za tydzień, pomyślałam przed snem, a następnie ułożyłam się na mojej miękkiej podusi i zasnęłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Tokyo Mew Mew Strona Główna -> Gra Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin