| Autor |
Wiadomość |
| Inu-Yasha |
 Wysłany: Pon 20:48, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Oczywiście, że dasz! Ganbare! |
|
 |
| Purin |
| Wysłany: Pon 19:49, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
| I co z tego, że trzy alfabety? xDD Dam radę! ;D |
|
|
| Inu-Yasha |
| Wysłany: Nie 20:30, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Francuzki ładnie brzmi.... Hiszpański trochę gorzej, ale nie tak źle xD |
|
|
| fuyu-manga-girl |
| Wysłany: Nie 16:35, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Hiszpański... obojętny, ale francuski to piękny język! *-----* Fakt, że nieźle pogięty, ale fajny xD |
|
|
| Inu-Yasha |
| Wysłany: Sob 21:35, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
Oczywiście, że tak. Tylko różnica jest taka, że trzy alfabety są  |
|
|
| Purin |
| Wysłany: Pią 15:45, 22 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Francuski jest trudny! >_< Próbowałam się go nauczyć i kiszka == Zrezygnowałam. Już dla mnie łatwiejszy jest japoński xD |
|
|
| Kiniak |
| Wysłany: Śro 9:22, 28 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Świetne te języki są... |
|
|
| Taruto |
| Wysłany: Pią 22:41, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Francuski uwielbialam dopuki nie zaczełam się go uczyć. Hiszpański zaczełam ale przestałam bo stwierdziałam, że jak na razie za dużo tego  |
|
|
| Ishimashi |
| Wysłany: Pią 19:31, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
Z tym KU*** to w kilku językach jest podobnie... chodźby w takiej łacinie czy w angielskim: curve :p Dawno temu jak przyjechała babcie z Niemiec to się skarżyła że w polsce na drogach strasznie dużo kurwów, wszyscy konsternacja a ona szybko na polski: tych, zakrętów o!
A co do samego Francuskiego i Hiszpańskiego wydają mi się zbędne, ja tam umie Polski, nawet nieźle Angielski i zalążki japońskiego... |
|
|
| Kiniak |
| Wysłany: Pią 15:48, 23 Lut 2007 Temat postu: Francuski :) i Hiszpański... :) |
|
No... ja to uwielbiam te oba języki...
I podobno mam świetny francuski akcent.. (nie chwaląc się.. ( nauczyłam się z gier) a wiecie jak jest zaręt po Hiszpańsku?? ja kiedyś ( mając satelitę ) włączyłam sobie wyścigi konne jak się potem okazało w jezyku Hiszpańskim i co chwilę tam knęli.... a potem od babci włoszki się dowiedziałam, że KU*** to zakręt po Hiszpańsku... alem, żem nąpisąła..    |
|
|